„Nie mam wystarczająco pieniędzy na jedzenie”, mówi mama do swojego dziecka; następnego dnia on podjeżdża food truckiem…

LUDZIE

Eve była zdruzgotana, gdy odkryła, że nie stać jej na skromną kolację na dziewiąte urodziny syna.

Nie spodziewała się, że jej syn przyjedzie następnego ranka z śniadaniem, a tym bardziej food truckiem!

Ile różnych sposobów można przekształcić puree ziemniaczane, masło i tosty w posiłek?

Jak Eve przekonała się na własnej skórze, niewiele.

Straciła trzecią tymczasową pracę w tym miesiącu, a w kuchni i na koncie nie zostało już wiele.

„Cały tydzień jemy ziemniaki, mamo!

Czy nie moglibyśmy po prostu pójść do restauracji na burgera i lody?

To wszystko, czego chcę na urodziny!”

8-letni syn Eve objął ją ramionami i spojrzał na nią z oczami pełnymi nadziei.

W głębi serca Eve chciała zorganizować Dylanowi największe przyjęcie urodzinowe, z balonami, światłami, zamkiem dmuchanym i dużym, pysznym tortem z 8 świeczkami.

W rzeczywistości Eve nie mogła sobie pozwolić na nic z tego.

Po zwolnieniu z trzeciej tymczasowej pracy w ciągu dwóch miesięcy i opłaceniu zaległych rachunków nie zostało jej wystarczająco dużo pieniędzy.

Nawet na burgera i lody w restauracji.

„Bardzo mi przykro, kochanie; nie mam wystarczająco pieniędzy na jedzenie…” westchnęła Eve.

Dylan nagle zmienił ton, gdy zobaczył łzy w oczach swojej mamy.

Chłopiec widział, jak mama walczy, by związać koniec z końcem, i nie mógł znieść myśli, że ją skrzywdzi.

„Właściwie, mamo,” powiedział radośnie, „ta sałatka ziemniaczana wygląda pysznie!…

Mogę dostać więcej?” Tego popołudnia mama i syn zjedli prostą kolację i zasnęli.

Ale oczy Dylana drgnęły, gdy wymyślił kolejny plan…

Kiedy jego mama spała, ostrożnie wyjął niebieską kopertę z małej półki na książki, ukrytą między książkami.

Jego mama nie miała pojęcia, ale przez lata zaoszczędził trochę pieniędzy z tych, które dawała mu na lunch.

Policzył pieniądze w kopercie. „28 dolarów!” zawołał Dylan.

„Jestem pewien, że za 28 dolarów możemy mieć porządną kolację!”

Wyszedł po cichu z domu z kopertą i jasnym planem w głowie.

Zrobił krótki spacer na sąsiednią ulicę, gdzie prawie krzyknął z radości, gdy zobaczył dokładnie to, czego się spodziewał.

„Food truck! Wiedziałem, że tu jest!” Dylan mijał go wiele razy wracając ze szkoły do domu i zawsze zastanawiał się, dlaczego jest tak oblegany.

„Proszę pana? PROSZĘ PANA!” Głos Dylana zginął w tłumie ludzi czekających na zamówienie przy ladzie.

Próbował zwrócić na siebie uwagę właściciela, ale było po prostu za dużo ludzi.

Wrócił do lady po kilku minutach, czekając, aż tłum się rozproszy.

„Proszę pana!” wykrzyknął, „proszę dać mi cokolwiek, co mogę dostać za 28 dolarów!”

Ale Martin, właściciel food trucka, zmarszczył brwi i odpowiedział: „Bardzo mi przykro, młody.

Wszystko wyprzedane!

Zostało tylko trochę chleba i sera… oraz lekko roztopiony baton lodowy.”

Martin zobaczył rozczarowanie na twarzy chłopca i żałował, że nie mógł nic dla niego zrobić.

„Świetnie!”

Mruknął Dylan, tupiąc nogą i siadając na chodniku.

„To są moje urodziny, a nawet nie mogę zapewnić mojej mamie porządnego posiłku…

Ona robi dla mnie tyle rzeczy… Pomyślałem, że chociaż raz zrobię coś dla niej…”

Chłopiec mówił do siebie na głos, poddając się impulsowi, by zapłakać.

„Wow, wszystkiego najlepszego, dużym chłopcze!”

Zawołał Martin, siadając obok Dylana i słuchając, jak chłopiec opowiada mu o trudnościach swojej mamy i o tym, jak ciężki był dla nich ostatni tydzień.

„Proszę pana, może mógłbym dla pana pracować?

Tylko do momentu, aż mama znajdzie dobrą pracę?” poprosił Dylan.

„Nie jestem zbyt dobry w kuchni, ale mogę się nauczyć!”

Martin był poruszony niewinnością serca chłopca.

„Twoja mama wydaje się być niesamowitą kobietą, a ty jesteś wspaniałym dzieckiem; przykro mi, że nie mam dla ciebie nic dzisiaj, ale mam pomysł. Posłuchaj…”

Dylan był z powrotem w łóżku obok Eve, kiedy ta obudziła się z drzemki, udając, że śpi głęboko.

Miał trudności z ukryciem swojej radości z powodu tajnego planu, który opracował z właścicielem food trucka.

Następnego dnia Eve obudziła się, słysząc stłumiony głos, który wołał ją.

„Mamo? Mamo! Wyjdź tutaj, mamo!”

Eve zerwała się, rozejrzała po domu w poszukiwaniu syna i zdała sobie sprawę, że głos dochodzi z zewnątrz.

„Co się dzieje?” zastanawiała się, spiesząc się, aby otworzyć drzwi.

Eve potrzebowała chwili, aby przetrawić fakt, że jej syn macha do niej z wnętrza food trucka.

„Co… jak… co się dzieje, Dylan?”

Eve próbowała zrozumieć, co widzi.

„Cóż, przyniosłem nam śniadanie!”

Powiedział Dylan, śmiejąc się z niewiedzy swojej mamy.

Martin stał obok niego, oferując Eve talerz idealnie uformowanych naleśników.

„Proszę, proszę pani! Twój syn powiedział mi, że lubisz naleśniki!”

Pomimo dziwnego początku śniadania, Eve szybko zrozumiała szczery zamiar syna i życzliwość nieznajomego, który znalazł sposób, aby to urzeczywistnić.

„Dziękuję za ten pyszny posiłek, proszę pana!” powiedziała Eve, kładąc rękę na sercu.

„To dla mnie przyjemność, ale mam prośbę…” Martin zawahał się, co wzbudziło ciekawość Eve.

„Twój syn nie mógł przestać wychwalać twoje umiejętności kulinarne, a ja szukam kogoś, kto mógłby pracować w kuchni i inspirować do tworzenia nowych przepisów.

Byłabyś zainteresowana—”

„Tak! Tak, byłabym!” odpowiedziała Eve na pytanie.

Teraz ona i Martin są właścicielami jednego z najpopularniejszych food trucków w mieście.

Martin robi najlepsze naleśniki w mieście, Eve przygotowuje najlepsze makarony w mieście, a Dylan widzi, że zaczynają się w sobie zakochiwać… może to jest nowy początek na więcej niż jeden sposób!

Bewerten Sie den Artikel
Mit Freunden teilen