Nie było już nadziei na znalezienie 4-letniej dziewczynki żywej w lesie. Tak zakończyła się ta historia…

LUDZIE

Historia Kariny cztery lata temu obiegła cały świat.

Dziewczynka cudem przeżyła w lesie, gdzie dorosły miałby trudności, aby spędzić choćby jeden dzień z całym niezbędnym wyposażeniem.

Karina i jej rodzina mieszkali w jednej z najbardziej odizolowanych i niesocjalnych wiosek, liczącej zaledwie kilkadziesiąt osób. Jej rodzice na krótko stracili ją z oczu w dniu jej zaginięcia…

Matka dziewczynki nie wszczęła alarmu od razu, ponieważ nie mieszkała z ojcem Kariny, który często zabierał dziecko do pobliskiej wioski.

Jednak gdy mężczyzna wrócił do wioski, aby zobaczyć się ze swoją byłą żoną, stało się jasne, że Karina zniknęła. Rozpoczęła się zakrojona na szeroką skalę akcja ratunkowa, aby uratować dziewczynkę.

Jej szczeniak zniknął razem z nią.

To nie pomagało sytuacji, ponieważ w lasach Jakucji, tuż przy wiosce, z której pochodzi Karina, żyje wiele dzikich i niebezpiecznych zwierząt.

Ratownicy zdali sobie sprawę, że prawie niemożliwe jest odnalezienie dziewczynki żywej, zwłaszcza po tym, jak na swojej drodze zauważyli niedźwiedzia.

Szczeniak biegał wciąż po podwórku po 10 dniach, ale sam.

Był wycieńczony i przerażony, i nie chciał opuścić podwórza, więc ratownicy kontynuowali poszukiwania, już nie licząc na pomoc szczeniaka.

Jednak wydarzył się cud. Jedenastego dnia ratownicy znaleźli Karinę.

Odnaleźli dziewczynkę wychudzoną i przerażoną.

Miała trudności z chodzeniem i została zabrana do szpitala, gdzie przebywała prawie 20 dni.

Później opowiedziała, że ona i jej szczeniak bawili się w pobliżu lasu, gdy zagłębili się w niego i nie mogli znaleźć drogi powrotnej.

Teraz w rodzinie wszystko jest w porządku. Karina robi duże postępy w balecie, ale 8-letnia dziewczynka ma mało wspomnień z tego, co się z nią wydarzyło cztery lata temu.

Najważniejsze jest to, że wszystko dobrze się skończyło.

Bewerten Sie den Artikel
Mit Freunden teilen