W przeliczeniu na litry marnowanej wody wychodzi z tego całkiem pokaźna ilość.
Dodatkowo, osady zostawiają ślady, które później trzeba usuwać.
I tu pojawia się problem: brudna woda cieknie nieustannie, co sprawia, że plamy stają się praktycznie niemożliwe do usunięcia z emalii.
Aby skończyć z tym kłopotem, wcześniej trzeba było otworzyć zbiornik i zająć się zaworem spłukującym.
Zabieg ten nie należy do najprzyjemniejszych.
Największa trudność polegała jednak na tym, że z powodu słabej jakości wody i obecności różnych zanieczyszczeń, uszczelka przestawała dobrze przylegać i zaczynała przepuszczać.
Aby to naprawić, trzeba było regularnie zaglądać do zbiornika.
Nie tylko należało oczyścić uszczelkę z osadów, ale i tak efekt był krótkotrwały.
Tak było, dopóki nie odkryłem prostego rozwiązania.
Właściwie wszystko, co genialne, jest z zasady proste.
Problem stary jak świat.
Dlatego rozwiązania warto szukać w sprawdzonych metodach.
Każdy, kto choć raz odwiedził typowe radzieckie mieszkanie i zajrzał do łazienki, prawdopodobnie rozpozna metodę, o której zaraz opowiem.
Dla niektórych może to być prawdziwe odkrycie: przeciwwaga zapobiega wyciekom w toalecie.
Rozwiązanie?
Przymocowanie ciężarka do zaworu, tak by trwale rozwiązać problem.
Wybór przedmiotu, który posłuży jako ciężarek, zależy już od Ciebie.
Ale mechanizm działa bez zarzutu.
Jest to bardzo proste: ciężarek ciągnie zawór w dół i pomaga mu się szczelnie zamknąć.
Zgadza się — warto raz się wysilić i mieć spokój na długi czas.
Jeśli spodobała Ci się ta historia, nie zapomnij podzielić się nią z przyjaciółmi!
Razem możemy szerzyć inspirację i dobre emocje.