Zaplanujłam specjalną kolację dla mojego męża, a kiedy wszedł, to ja byłam tą zaskoczoną.

LUDZIE

Minęło dużo czasu, odkąd z mężem, Danielem, mieliśmy prawdziwą randkę.

Wpadliśmy w rutynę—praca, dzieci, obowiązki, zmęczenie.

Tęskniłam za ekscytacją, za tym, jak patrzył na mnie, jakbym była najpiękniejszą kobietą na świecie.

Ostatnio czułam, że stałam się częścią mebli.

Postanowiłam to zmienić.

Zaplanujłam niespodziankową kolację tylko dla nas dwojga.

Chciałam, żeby była romantyczna, intymna, coś, co przypomni nam obojgu o tym, co mieliśmy kiedyś.

Tego ranka wysłałam mu wiadomość:
„Wracaj do domu o 19. Tylko ty i ja. Ubierz się ładnie.”

Jego odpowiedź przyszła szybko:
„Ooh, niespodzianka? Lubię to. Nie mogę się doczekać.”

Ekscytacja kipiała we mnie, gdy cały dzień spędzałam na przygotowaniach.

Postarałam się—świece, delikatna muzyka, jego ulubione danie, butelka drogiego wina, które oszczędzaliśmy na specjalną okazję.

I po raz pierwszy od miesięcy, wzięłam czas dla siebie.

Nowa sukienka—ciemnoczerwona, opinała moje krągłości w odpowiednich miejscach.

Uczesane włosy.

Makijaż.

O 18:45 wszystko było perfekcyjne.

Zapaliłam świece, dostosowałam ustawienie stołu i wzięłam głęboki oddech, czując, jak ekscytacja napełnia moje piersi.

O 19:05 usłyszałam otwierające się drzwi.

Uśmiechnęłam się, gładząc sukienkę, gdy podchodziłam do niego.

„Witaj w domu, kochanie—”

Ale wtedy zamarłam.

Daniel nie był sam.

Za nim weszła jego matka.

I jego siostra.

I jego szef.

Mój żołądek opadł.

Świece.

Wino.

Intymna sceneria.

Stałam tam jak głupia w mojej sukience, czekając na romantyczny wieczór, kiedy, najwyraźniej, teraz miałam gości.

„Co… co to jest?” zapytałam, z napiętym głosem.

Daniel uśmiechnął się niezręcznie.

„Niespodzianka?”

Niespodzianka?

Jego matka promieniała.

„Daniel powiedział, że przygotowujesz specjalną kolację, i pomyśleliśmy, że byłoby cudownie, gdybyśmy się dołączyli!”

Mrugnęłam, próbując przetrawić ten poziom głupoty.

„Wy myśleliście—?”

Szef Daniela, Greg, odchrząknął.

„Tak, Daniel wspomniał, że fajnie byłoby mieć luźniejszą atmosferę, żeby omówić kilka rzeczy na temat projektu.”

Spojrzałam na męża, zwężając oczy.

„Wasza kolacja robocza?”

Daniel miał czelność wyglądać na winnego.

„No, tak. Pomyślałem, że skoro już gotujesz…”

Wciągnęłam głośno powietrze, starając się zachować spokój.

Spojrzałam na pięknie podane danie—stek, pieczone warzywa, posiłek dla dwojga.

Spojrzałam na ludzi stojących teraz w moim salonie, zupełnie nieświadomych katastrofy, która się rozwijała.

Zaciągnęłam szczękę.

Nie dzisiaj.

Nie po wszystkim, co zrobiłam, by to było specjalne.

Więc uśmiechnęłam się.

„Och,” powiedziałam słodko, „nie wiedziałam, że będziemy mieć gości.”

Jego matka zaśmiała się.

„To była decyzja w ostatniej chwili. Jestem pewna, że nie masz nic przeciwko, kochanie.”

Zwróciłam się z powrotem do stołu i, nie przerywając uśmiechu, wzięłam dwa talerze.

Postawiłam je mocno tylko przed sobą i Danielem.

Następnie powoli wzięłam łyk wina, patrząc na innych.

„Och,” powiedziałam niewinnie.

„Nie ma nic dla was.”

Pokój zamilkł.

Matka Daniela jęknęła.

Oczy jego siostry rozszerzyły się.

Greg poczuł się niekomfortowo, wyraźnie żałując swoich życiowych wyborów.

Twarz Daniela pobladła.

„Sophie, proszę—”

Wzięłam nóż i widelec, krojąc doskonale ugotowany stek.

„Och, nie przerywajcie z mojego powodu.”

Powoli przeżuwałam, delektując się chwilą.

„Mam na myśli, pomyśleliście, że to kolacja dla wszystkich, prawda?”

Jego matka pisnęła.

„Jesteś absurdalna! Możemy po prostu—”

Spojrzała wokół, zdając sobie sprawę, że nie ma żadnego dodatkowego jedzenia.

„Cóż, na pewno coś się znajdzie?”

Wzięłam kolejny łyk wina.

„Nie.”

Greg odchrząknął.

„Ehm, wiecie, chyba powinnam wyjść.

Nie zdawałem sobie sprawy, że to… hmmm, prywatne.”

Rzucił Danielowi spojrzenie, które krzyczało: Jesteś idiotą, po czym pożegnał się.

Siostra Daniela nerwowo zaśmiała się.

„Tak, właściwie nie jestem głodna.”

Jednak jego matka nie zamierzała się poddać bez walki.

„Szczerze mówiąc, Sophie, dobra żona nie miałaby problemu z przyjęciem rodziny męża.

Daniel pracuje tak ciężko.

Najmniej, co mogłabyś zrobić, to go wesprzeć.”

Położyłam widelec na stole, wydając głośny dźwięk.

„Dobry mąż,” powiedziałam powoli, „szanowałby wysiłek swojej żony, którą włożyła w tę specjalną noc.

Dobry mąż nie zamieniłby romantycznej kolacji w spotkanie robocze.

Dobry mąż komunikowałby się, zamiast zakładać, że po prostu zgodzę się na cokolwiek, co chce.”

Daniel wypuścił powietrze, pocierając twarz.

„Kochanie, ja po prostu—”

„Nie.”

Wstałam, zabierając kieliszek wina.

„Smacznego, Danielu.”

Następnie zwróciłam się do jego matki.

„A jeśli macie jeszcze głód, jest świetna restauracja na rogu.”

I z tym chwyciłam moją torebkę i wyszłam przez drzwi.

Tego wieczoru miałam kolację dla jednej osoby w eleganckiej restauracji, popijając wino przy barze, wiedząc, że Daniel jest w domu, żałując wszystkiego.

I to było niesamowite.

Bewerten Sie den Artikel
Mit Freunden teilen